czwartek, 23 kwietnia 2015

MAC, Tusz do rzęs In Extreme Dimension 3D Black Lash

Hej!

Chciałabym przedstawić Wam tusz do rzęs, który w ostatnim czasie niesamowicie mnie zauroczył. Gdy w moje ręce wpadł ten tusz zaczęłam czytać jego opinie w internecie i byłam przerażona, że 98 zł poszło w piach. Opinie ma tak skrajne, że w ogóle tego nie rozumiem. Czyżby to był tusz,który albo się kocha albo nienawidzi? Wiem, że wysoka cena wpływa na wysokie wymagania wobec produktu i tak też było w moim przypadku.




Tusz ma bardzo fajne designerskie opakowanie oraz dużą sylikonową szczotę, która jest idealna do moich długich rzęs. Z opinii w internecie zauważyłam, że dziewczyny narzekają, że otwór tuszu jest za duży i nabiera zbyt dużo produktu - faktycznie na początku zauważyłam, że tak właśnie się działo ale po jakimś tygodniu tusz lekko wysechł i już jest idealnie. :)
Rzęsy bez tuszu:
Ucięłam jedno oko :/ Przepraszam ale to przez stres dentystą. 

Przechodząc do mojej opinii zamieszczę najpierw to co obiecuje nam producent:

"Innowacyjne nasycenie pigmentu sprawia, że stopień czerni w tuszu MAC przeradza się w kolor smoły,

pochłania światło i redukuje odbicia, co optycznie daje efekt 3D.
Maskara zwiększa objętość, wydłuża,a przy tym pozostawia rzęsy miękkie i elastyczne.
Mega szczoteczka przeniesie więcej tuszu jednocześnie rozdzielając, unosząc i definiując rzęsy. 
Trwała, nie krusząca się i nie rozmazująca."


Pomalowane rzęsy:
Jak dla mnie jest to wymarzony efekt :)

Moja opinia:
Według mnie jest to tusz, który faktycznie ma bardzo intensywny czarny kolor. Rzęsy po wytuszowaniu są elastyczne, podkręcone, wydłużone i pogrubione. Czyli spełnia wszystko co napisał o nim producent. Dodatkowo nie rozmazuje się nawet jeśli sobie lekko popłaczemy (przetestowane dwa razy na Szybkich i Wściekłych i dziś u dentysty - taka dzielna jestem). Zmywa się bez większych problemów. Dla mnie ocena nie może być inna jak tylko 10!:) Zresztą same widzicie na powyższym zdjęciu. Uwielbiam! Jedynie cena zabija... :/


Dla zainteresowanych dodam tylko, że tusz można dostać w najnowszym Joyboxie za cenę 59zł razem z rzeszą innych fajnych kosmetyków. Niestety jest on obecnie wysprzedany ale jutro ma się pojawić dostawa. 



Pozdrawiam,
Ela
Babski Folwark

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz