Witajcie!
W pielęgnacji twarzy uzbierało mi się sporo produktów w kolejce do zrecenzowania. Przetestowałam dwa azjatyckie kremy i jeden polski, których recenzja niebawem ukaże się na blogu. Zresztą dziś też będzie bardziej europejsko ponieważ przygotowałam dla Was recenzję serum koncernu Bielenda.