poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Co warto kupić w promocji -40% w Drogeriach Natura?

Hej!


Dziś rozpoczęła się promocja w Naturze dlatego chciałabym napisać Wam o moich sprawdzonych kosmetykach dostępnych w tymże przybytku. :) Nie będę pisać o tych dostępnych także w Rossmannie ponieważ tam promocja będzie większa i stworzę osobny post z kosmetykami polecanymi z Rossa.




O wielu kosmetykach słyszałam pozytywne opinie jednak w tym poście chcę polecić Wam tylko to czego używam w swoich codziennych makijażach.
Opakowania kilku pozostawiają wiele do życzenia ale przynajmniej macie pewność, że ich używam:)
Więc przechodzę do kuszenia:)

Twarz:

Pudry My Secret Matt Fixing Powder & Lose Trabsparent Powder - będę je polecać do znudzenia. Recenzję znajdziecie TU.
Catrice Camouflage Cream (mój kolor to 010 Ivory) - fajny kamuflaż na niedoskonałości skóry. Bardzo kremowy. Dziewczyny używają też pod oczy - u mnie tak się nie sprawdza, ale ogólnie produkt wart uwagi.
Kobo Matt Bronzing & Contouring Powder - (mój 308 Sahara Sand) matowy, chłodny puder do konturowania. Cudo! Jest też w wersji dla ciemniejszej karnacji.

Brwi:

Catrice Eybrow Set - zawiera cień jaśniejszy i ciemniejszy oraz pęsetę i pędzelek z grzebykiem. Kolory bardzo ładne - nie wpadają w rudy. Utrzymują się spokojnie cały dzień. Niestety nie ma w nich wosku aby utrwalić brwi. Idealny jeśli jeszcze nie wiecie jakim kolorem chcecie podkreślać brwi - ja mieszam oba.:)
Catrice Eye Brow Stylist - Mój odcień to 040 Don't Let Me Brow'n, jest to bardzo ładny brązowo - szary kolor. Na brwiach wygląda naturalnie. Jeśli kredką będziemy malować delikatnie kolor również będzie subtelny. Pięknie podkreśla brwi oraz je trzyma w miejscu. Zawiera grzebyczek do wyczesywania brwi.

Oczy:

My Secret Star Dust - cienie sypkie. Bardzo ładne kolory. Mój kolor to nr 4, pięknie prezentuje się na powiekach. Na bazie utrzymuje się aż do demakijażu. Polecam! Firma ta ma również bardzo ładne matowe cienie, widziałam, że są dobrze napigmentowane jednak nigdy ich nie miałam.
Pierre Rene Cień do powiek - bardzo fajna pigmentacja, ładnie się rozciera. Mój odcień to 76 Brule.
Catrice Absolute Eye Colour - cienie tej firmy są bardzo wysokiej jakości - mam dwa: 410 C'mon Chameleon (wpiszcie w google to cudowy cień porównywany z MAC Club- niestety już chyba wycofany) oraz 400 My First Copperware Party, który jest bardzo podobny do MAC Satin Taupe.
Od lewej: Catrice i Pierre Rene

Kobo cienie do powiek - bardzo wysokiej klasy cienie, jedne z lepszych jakie używałam. Polecam pogrzebać w ich szafach. Ja szczególnie polecam 205 Rose Gold (piękny różowo-złoty cień, gdy go mam na powiekach zawsze ktoś o niego pyta) oraz 117 Caffe Latte (idealny do podkreślania załamania powieki).
Od lewej: Rose Gold i Cafe Late (na zdjęciu wyszedł jako ciepły, a to ziny odcień brązu)
Essence, I Love StageBaza pod cienie - obecnie jej nie posiadam jednak jest to bardzo dobra, tania baza. Możecie ją zobaczyć TU.

Z produktów, które polecam to by było tyle. :) Miałam kiedyś jeszcze tusz Essence i był całkiem fajny (I love Extreme). Podobno też fajne są róże z Catrice i ich podkład Photo Finish oraz Pierre Rene Skin Balance ale sama nigdy nie miałam więc ciężko mi cokolwiek powiedzieć.
Przedstawione przeze mnie w tym poście kosmetyki są w użyciu i jestem z nich bardzo zadowolona więc polecam z czystym sumieniem. Oczywiście dokładne recenzje pojawią się na blogu. :)

Pozdrawiam,
Ela
Babski Folwark



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz