poniedziałek, 11 maja 2015

Wibo, Matte Intense Lipstick. Czyżby idealna matowa pomadka za grosze?

Hej!

Dziś zapraszam na prezentację oraz krótką recenzję matowych pomadek firmy Wibo. Są to szminki o przedłużonej trwałości. Producent pisze o nich tak:


"Długotrwała pomadka do ust o właściwościach nawilżających i wygładzających. Zawarte w niej woski chronią przed wysuszeniem. Sprawiają, że usta są aksamitnie, gładkie i elastyczne. Subtelny zapach i piękny kobiecy kolor gwarantuje perfekcyjne wykończenie każdego makijażu na wiele godzin."



Dla zainteresowanych skład, który co ciekawe opiera się na olejku rycynowym. :)

Skład: Ricinus Communis Seed Oil, Cera Microcristallina, VP/Hexadecene Copolymer, Cyclopentasiloxane, Acrylates Copolymer, Isododecane, Cera Alba, Dimethicone, Ethylhexyl Palmitate, Hydrogenated Coco-Glycerides, Paraffin, Caprylic/Capric Triglyceride, Candelilla Cera, Oryza Sativa Cera, Hydrogenated Castor Oil, CI 45410, CI 15850, CI 15985, CI 77491, Titanium Dioxide, Stearalkonium Hectorite, Lauryl PEG/PPG-18/18 Methicone, Panthenyl Ethyl Ether, Propylene Carbonate, Parfum, Benzyl Benzoate, Benzyl Cinnamate, Glycerin, Caprylhydroxamic Acid, Caprylyl Glycol, CI 19140, CI 77499, Alumina, BHA.

A teraz pokażę Wam jak wyglądają na ustach. Obecnie jestem w posiadaniu dwóch kolorów. 

Kolor nr 1 to winna czerwień. Myślałam, że będzie ciemniejsza ale i tak prezentuje się bardzo ładnie. Dobrze wpływa na kolor zębów ponieważ optycznie je wybiela - to co w szminkach uwielbiam.











Kolor nr 3 to piękny różany kolor. Dość mocny ale stonowany i elegancki. Bardzo go lubię.
 Oczywiście na żywo są matowe - na zdjęciach oświetlenie zrobiło z nich pomadki kremowe. Zupełnie bez oświetlenia prezentują się mniej więcej tak:





Koszt tych szminek to niecałe 10 zł ale czy warto wydawać nawet te parę złotych? Jak dla mnie są to pomadki dość problematyczne. Sama nie wiem co o nich myśleć. Największą ich wadą jest to, że są dość tępe i ciężko rozprowadza się je na ustach. Jednak gdy to już zrobimy mamy do czynienia z samymi plusami. :) Szminki te są dość trwałe, nie podkreślają suchych skórek i co dziwne jak na matowe pomadki nie wysuszają ust ale też ich nie nawilżają. Bardzo ładnie się prezentują - wykończenie to na prawdę bardzo ładny mat. Na ustach są tylko lekko klejące i nie czuć ich zapachu. Są na ustach praktycznie niewyczuwalne. Co bardzo istotne nie odbijają się na zębach. Jak dla mnie są bardzo fajne ale chyba jednak Golden Rose są lepsze.


Jak już pewnie zauważyłyście jestem szminko - maniaczką i powinnam zapisać się na jakiś odwyk. :) Lubicie matowe pomadki? Ja uwielbiam! :)

Pozdrawiam,
Ela
Babski Folwark

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz