czwartek, 28 stycznia 2016

Bielenda, Argan Cleansing Face Oil Olejek do mycia twarzy z kompleksem sebu-control. RECENZJA

Hej!

Dziś chciałabym napisać Wam o produkcie do mycia twarzy, który sprawdzi się szczególnie dobrze przy bardzo suchych cerach. Produkt ten dostałam od firmy Bielenda na spotkaniu Blogerek i Vlogerek w Krakowie.



Producent olejek opisuje tak:


"O wyjątkowości olejków do oczyszczania i mycia twarzy z linii ARGAN CLEANSING FACE OIL świadczą:


- UNIKALNA OLEJOWA FORMUŁA – SATYNOWA KONSYSTENCJA

- WYJĄTKOWA SKUTECZNOŚĆ OCZYSZCZANIA I MYCIA TWARZY

- INNOWACYJNA FORMUŁA ZMIENIAJĄCA POD WPŁYWEM WODY TŁUSTY OLEJEK W DELIKATNĄ PIANKĘ

- KOMPATYBILNOŚĆ ZE SKÓRĘ

- ZAWARTOŚĆ OLEJU ARGANOWEGO W POŁĄCZENIU Z SUBSTANCJAMI WYKORZYSTYWANYMI W ZABIEGACH PROFESJONALNYCH

- DO KAŻDEGO TYPU CERY

Preparat w formie lekkiego HYDROFILNEGO olejku przeznaczonego do OCZYSZCZANIA I MYCIA skóry twarzy ze skłonnością do niedoskonałości, przebarwień, nadmiernego wydzielania sebum oraz cery mieszanej i tłustej.


Działanie

Zawiera niezwykle efektywne połączenie szlachetnego olejku arganowego z regulującymi i matującymi właściwościami sebu control complex, co sprzyja znacznej poprawie jakości naskórka, jego odnowie i ograniczeniu nadaktywności gruczołów łojowych. Wyjątkowa lekka olejowa formuła zamieniająca się pod wpływem wody w delikatną piankę, skutecznie rozpuszcza wszelkie zanieczyszczenia podatne na działanie tłuszczu i wody: zmywa makijaż, upłynnia sebum, oczyszcza skórę z zanieczyszczeń i odświeża ją.

Efekt

Olejek daje efekt satynowej miękkości naskórka, wygładzenia, nie obciąża skóry przy jednoczesnej natychmiastowej redukcji uczucia suchości i dyskomfortu."



Skład:
Paraffinum Liquidum, Glycine Soja (Soybean) Oil, PEG-20 Glyceryl Triisosteate, Argania Spinosa Kernel Oil, Hyaluronic Acid, Hydrolyzd Glyosaminoglycans, Tocopheryl Acetate, Glycerin , Elaeis Guineenis (Palm) Oil, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional.  

Moja opinia:

Opakowanie olejku ma niewielkie rozmiary oraz bardzo wygodną pompkę z zabezpieczeniem. Będzie doskonały na wyjazdy.
Olejek po zetknięciu z wodą zaczyna się delikatnie pienić (edit: nie jest to typowa piana, raczej jego konsystencja zmienia się w delikatną, kremową "piankę"). Doskonale radzi sobie z oczyszczeniem skóry z makijażu czy innych zanieczyszczeń. Wodoodporny makijaż to dla niego żaden problem.  Przy użyciu tego olejku można oczyścić twarz i oczy bez płynu do demakijażu. Idealnie sprawdza się do masażu twarzy ponieważ jest bardzo delikatny i kremowy. Bardzo dobrze współgra z moimi gadżetami do mycia twarzy - zarówno szczotką Rival de Loop jak również szmatką muślinową. Olejek nie szczypie w oczy, a jedynym jego minusem jest to, że po kontakcie z oczami, zachodzą one na chwilę mgłą.



W składzie mamy parafinę i Peg więc jeśli one nie są Wam straszne to na pewno nie będziecie żałować bo oprócz nich w składzie olej sojowy, arganowy i palmowy, a także kwas hialuronowy. Składniki te znane są ze swoich właściwości przeciwstarzeniowych oraz nawilżających.  

Ja tak czy inaczej przemywam twarz tonikiem ale myślę, że będzie to idealny kosmetyk także dla mojego męża, który raczej na takie pierdoły jak dbanie o cerę nie ma czasu. Jego skóra obecnie jest dość sucha a olejek ten pozostawia skórę nawilżoną i bardzo delikatnie "naoliwioną" czyli zabezpieczoną przed utratą wody. :) Wnioskuję więc, że będzie to idealny kosmetyk dla leniuszków kosmetycznych. :)

Dla mnie ten olejek to na prawdę fajna propozycja jeśli chodzi o mycie buzi, a Wy co o tym myślicie?



Zapraszam Was na stronę firmy Bielenda oraz na Ich Fanpage. Powiem szczerze, że firma ta obecnie bardzo mnie zaskakuje ponieważ ma wiele fajnych produktów w dość niskich cenach. Mój ulubiony balsam brązujący jest właśnie tej firmy, a testuję jeszcze kilka kosmetyków i wszystkie są na prawdę bardzo dobre. Aż ma się ochotę na więcej!

Pozdrawiam,
Ela 
Babski Folwark 
 

10 komentarzy:

  1. U mnie Bielenda bardzo fajnie się spisuje! Mam olejek do mycia twarzy z kwasem hialuronowym - btw kwas to moje odkrycie :-)- i jestem z niego bardzo zadowolona :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Intensywnie obserwuję Twoje posty na temat produktów z Bielendy :) Coś czuję, że się skuszę po wypłacie :)

      Usuń
  2. brzmi super tym bardzie, że lubie olejki do mycia twarzy używam aktualnie olejek z resibo :) tylko nie wiem czy to delikatne pienienie by mi nie przeszkadzało, bo wręcz nie znoszę piany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co się wytwarza ciężko nazwać pianą :) to raczej taka kremowa konsystencja, która wygląda na typowo myjącą jednak typowa piana to nie jest (źle to ujęłam, bo w sumie bardzo ciężko to opisać) :)

      Usuń
  3. Ja się go obawiałam, ale ostatecznie niezłe się u mnie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Parafina na pierwszym miejscu ? Mam jakieś mieszane uczucia ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak miałam ale zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona :) Bielenda teraz mnie bardzo często pozytywnie zaskakuje :)

      Usuń
  5. Z chęcią bym wypróbowała taką metodę oczyszczania twarzy olejkiem :)

    OdpowiedzUsuń