czwartek, 12 marca 2015

Sekret pięknych rzęs :)

Hej!

Wiele osób pyta mnie o moje rzęsy. Nawet pani makijażystka, która malowała mnie w dniu ślubu dopytywała co z nimi robię. Dlatego podzielę się moją pielęgnacją rzęs w tym właśnie poście.
Uważam, że jest wiele osób, które nie robiąc niczego mają o wiele ładniejsze rzęsy ode mnie. Jednak kto zabroni nam marzyć i różnymi sposobami dążyć do ideału.

Oczywiście ciapnęłam się tuszem :/


Początki dbania o rzęsy były u mnie bardzo proste i tanie – olej rycynowy. Rzęsy były ładnie nawilżone oraz jakby grubsze jednak rosły mi nawet na powiekach. :) Dlatego też zrezygnowałam ze stosowania tegoż specyfiku. Potem dużo czytałam o magicznych odżywkach mających wydłużyć i zagęścić rzęsy. Pomimo tego, że czytałam o nich same pochlebne opinie to cena skutecznie blokowała moje chęci zakupowe. Dopiero jakiś rok temu pojawiła się odżywka, której cena była w granicach przyzwoitości - 4long lashes.

Już po miesiącu używania widziałam spore efekty. Rzęsy były dużo dłuższe jednak początkowo nie zauważyłam zmiany ich grubości. Dopiero po ponad 2 miesiącach rzęsy były i grube i długie i gęste. Po prostu spełnienie moich marzeń. W ślubnym makijażu spokojnie mogłam zrezygnować z przyklejania sztucznych rzęs. Byłam z nich tak zadowolona, że po ślubie zaczęłam stosować odżywkę co drugi dzień jedynie dla podtrzymania efektu. Zauważyłam też, że moje rzęsy choć długie i grube były dość przesuszone dlatego do ich pielęgnacji dodałam odżywkę firmy Pierre Rene Medic do rzęs i brwi. Rzęsy już nie są suche i w dotyku są dużo bardziej milsze.

Odżywka Pierre Rene jest niebiesko - biała czy szaro- biała?  :)


Na odżywkę 4 long lashes należy jednak uważać zwłaszcza jeśli mamy jakieś problemy z oczami ponieważ zawiera bimatoprost, który jest stosowany w lekach na jaskrę. A jeśli nakładamy ją tak blisko oka to zawsze jest szansa, że może się tam dostać. Z pewnością należy obserwować reakcję swoich oczu. Ja u siebie nie zauważyłam żadnych niepożądanych działań. Poleciłam ją także wielu osobom i nikt do tej pory nie mówił mi by mu zaszkodziło. 

Tak prezentują się obecnie moje rzęsy solo (niestety nie mam zdjęć przed i po :/):

Rzęsy solo, trochę przypudrowane.
To moje obecne tuszowe zbiory :)






Dodatkowym punktem, który prowadzi do pięknych rzęs to dobry tusz do rzęs. Najlepszy jest jak wydłuża, zagęszcza i pogrubia ale taki bardzo trudno znaleźć - zawsze można chwycić na pomoc zalotkę :) Najważniejsze by tusz nie sklejał rzęs bo to sprawia, że od razu naszych rzęs jest mniej! Dodatkowo ważne by się nie osypywał bo to z kolei wygląda bardzo nieestetycznie. Zawsze polecam tusze Max Factor ale warto także posiłkować się wizażem (w linku od razu od najlepiej ocenianych) czy blogami. :)




Wytuszowane rzęsy: 



Dobrym sposobem na zagęszczenie rzęs jest z pewnością czarna kreska wzdłuż górnej linii rzęs. Pamiętajcie, że czarna kreska na dolnej powiece zazwyczaj tylko pomniejsza oko. Jeśli nie potraficie wykonać ładnej, wyciągniętej kreski można jedynie czarną kredką podkreślić delikatnie rzęsy np. tak:

Nie musi być to bardzo dokładna kreska - wystarczy ją rozetrzeć cieniem i będzie wyglądała dobrze:) Zdjęcie główne jest właśnie zrobione z takim podkreśleniem. 




A jeśli potraficie robić kreski to pamiętajcie, żeby kreska nie była za gruba bo rzęsy nam się całkowicie z nią zleją i nie będzie ich praktycznie widać i wyglądać będzie to tak:

Nieskromnie powiem, że moje rzęsy są trochę za długie by to dobrze pokazać. Jednak wystarczy spojrzeć jak krótsze rzęsy wewnętrznej strony oka zlewają się z kreską. 




Najlepsza kreska jest zawsze dość cienka i wyciąga oko i rzęsy do góry, a nie w dół. Jednak temat idealnej kreski to z pewnością materiał na osobnego posta. Jeśli ktoś chciałby o tym przeczytać to proszę o jakiś znak :)


Pamiętajcie też, że najgorszą rzeczą jaką możemy zrobić dla naszych rzęs jest ich tarcie przy demakijażu. Prowadzi to do wyrywania rzęs, a ponadto naciągając delikatną skórę wokół oczu możemy jej tylko zaszkodzić i doprowadzić do szybszego pojawiania się zmarszczek. 


Pokazane dziś odżywki to mój hit jeśli chodzi o pielęgnację rzęs. Bardzo wszystkim je polecam! Koszt odżywki 4 long lashes to ok 55 - 70 zł, natomiast Pierre Rene to wydatek rzędu ok 15 zł. Pierwszą kupicie praktycznie wszędzie np w Rossmanie, a drugą w Drogeriach Natura. 

Moja ocena tych odżywek to bardzo mocna 10!



Polecam bardzo serdecznie! 

Pozdrawiam!



Ela
Babski Folwark

2 komentarze: