niedziela, 15 listopada 2015

Mój dzień spa. Niedziela dla włosów vol 2

Hej!

Dziś również zrobiłam sobie dzień spa. Mam nadzieję, że niedziele tak już właśnie będą wyglądać - zobaczymy na ile wystarczy mi czasu i chęci. :) 



Jeśli chodzi o włosy to już wczoraj wieczorem zaaplikowałam na włosy olej Vatika (chciałam Sesę ale wiedziałam, że mąż tego nie wytrzyma). Dziś umyłam włosy szamponem Yves Rocher Volume, następnie osuszyłam włosy ręcznikiem i nałożyłam na nie Maskę Odbudowującą Farmona Bamboo&Oils, którą na włosach pod czepkiem trzymałam ok 30 minut. W tym czasie skupiłam się na buźce tzn zrobiłam mocny peeling z Mary Kay (RECENZJA). Gdy moja skóra była już wygładzona i przygotowana na dalszą pielęgnację zastosowałam nowość w mojej kosmetyczce czyli maseczkę Aqua Refresh z Oriflame (jest bardzo fajna, potestuję i będzie recenzja na blogu). Do pielęgnacji ciała użyłam balsamu w sprayu Vaseline, którego recenzja również niebawem pojawi się na blogu. Po zmyciu maseczek na twarz zaaplikowałam mój krem dzienny z Lirene, a włosy popsikałam Primerem z Bumble and bumble natomiast w skalp tradycyjnie wtarłam wcierkę pokrzywową Anna. 


Kiedy włosy i twarz były już nawilżone i odżywione zajęłam się dłońmi. Za pomocą kosmetyków Mary Kay Satinhands zrobiłam peeling dłoni. Ten produkt także doczeka się recenzji na blogu. A moje dłonie odżyły po wczorajszym sprzątaniu domu. 

A tak prezentowały się moje włosy (zdjęcie podglądowe bo światło do takich zdjęć tragiczne - nie wiem skąd ta rudość):



Wygładzone, nawilżone i dociążone. Jestem dziś z nich bardzo zadowolona. :)

Którego z produktów jesteście najbardziej ciekawe? 

Pozdrawiam,
Ela
Babski Folwark

14 komentarzy:

  1. chciałam Sesę ale wiedziałam, że mąż tego nie wytrzyma <3 hahaha! eeeee, czasem przecież mąż pocierpieć może :D
    włosy wyglądają bardzo ładnie :) nawet mimo światła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj! mój mąż teraz pracuje w delegacji więc tylko na weekend wraca więc mordować go nie będę :) a za komplement bardzo dziękuję :) :)

      Usuń
  2. Żadnego z tych produktów nie znam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mojego męża też oszczędzam i nie nakładam na włosy oleju sezamowego jak on jest, bo tego by nie wytrzymał:)
    Widzę, że Twoje fajnie się błyszczą i zazdroszczę, że są takie proste.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heh :) my kobiety to jednak miłosierne jesteśmy :) a moje włosy to prawdziwe druty - zawsze proste. Bardzo ciężko je zakręcić, a błyszczą się ponieważ farbuję :)

      Usuń
    2. O olejku Vatika słyszałam pozytywne opinie :)
      Jeśli lubisz kosmetyki Balea lub chciałabyś je poznać to zapraszam na moje mikołajkowe rozdanie- http://cosmetic-addiction.blogspot.com/2015/11/mikoajkowe-rozdanie.html

      Usuń
    3. Z chęcią się zgłoszę i również zapraszam na moje rozdanie :)

      Usuń
  4. Kompletnie nic nie miałam z tych produktów... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też w końcu muszę moim włosom zrobić taki dzień spa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na prawdę dużo to daje więc warto wygospodarować chwilkę :)

      Usuń