środa, 25 listopada 2015

Fioletowe sposoby na zwiększenie objętości włosów. :)

Hej!
Od zawsze największym problemem moich włosów jest brak objętości. Znalazłam swój sposób na jej zwiększenie a następnie delikatnie go modyfikowałam. Zestaw przedstawiony na zdjęciu sprawdza się na moich włosach genialnie.




Należy pamiętać, że objętość naszych włosów zależy także od fryzjera. Dobrze obcięte włosy to połowa sukcesu.


Moim pierwszym krokiem do włosów pełnych objętości jest zestaw od firmy Isana z serii Power Volumen. 

Szampon jest dość mocno oczyszczający. Włosy po nim wymagają dalszej pielęgnacji.


Odżywka bardzo dobrze je nawilża i sprawia, że są wygładzone i odżywione oraz łatwo się rozczesują. Zauważyłam, że dzięki tym produktom włosy mniej się przetłuszczają. Po wysuszeniu są one uniesione i sprężyste. Zestaw jest bardzo tani i ma bardzo wygodne opakowania. Kupicie oczywiście w każdym Rossmannie - dodatkowo obecnie w fajnej promocji. :)


Jeśli zależy mi na trwalszym i jeszcze bardziej spektakularnym efekcie używam Hair Manya Macro Fluid Zwiększający Objętość Włosów firmy Kemon. Używam go na mokre włosy. Lekko usztywnia włosy i sprawia, że jest ich więcej. Dodatkowo włosy są po nim błyszczące i wyglądają pięknie i zdrowo. Uwielbiam ten produkt. Mam go już ponad rok ale mimo wszystko dalej używam. Kupicie go w internecie za cenę 65 złotych. Produkt ten jest bardzo wydajny - ja swój mam już za długo ale nie wyrzucę. :)


Schwarzkopf Got2b puder dodający objętości to kolejny produkt z mojego fioletowego zestawu na zwiększenie objętości. Używam go zamiennie z Hair Manyą. Włosy po nim są już sztywniejsze oraz zmatowione. Jest to produkt idealny szczególnie gdy chcę upinać świeże włosy. Do rozpuszczonych włosów również go lubię ale zdecydowanie wolę Fluid dlatego używam go tylko gdy zapomnę użyć tamten na mokre włosy. Do kupienia w większości drogerii w cenie ok 20 zł.

A jakie są Wasze sposoby na objętość? A może nie macie z tym problemu - chwalcie się. :)

Pozdrawiam,
Ela
Babski Folwark

10 komentarzy:

  1. Na objętość - spięcie włosów u góry na jakiś czas i rozpuszczenie ich :D ładnie się odbijają od nasady i wyglądają jakby było ich więcej :). Z objętością na długości problemów nie mam - jak to przy większości falowanych włosów, za to mam często przyklap na głowie :P. Pomaga mi też wcieranie wody brzozowej Isany - ładnie unosi mi kłaki :D. Szczerze mówiąc zastanawiałam się nad fioletowym zestawem Isany, ale jakoś zawsze odżywki i szampony mające dodać objętości kojarzą mi się z bubblami :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie niestety spięcie włosów działa bardzo krótko, a do tego na długości włosy robią się brzydko pokręcone. Jeśli chodzi o zestaw z Isany to jak do tej pory jedyny zestaw dodający objętości,który się u mnie sprawdza :)

      Usuń
  2. Moje włosy w sumie z natury mają dosyć sporą objętość :-) A produktów Isany jeszcze nie stosowałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę :) Moje proste włosy mają niestety tendencje do "przyklapu" :)

      Usuń
  3. Objętości to ja zwiększać nie muszę ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzeba przyznać, że rzeczywiście obcięcie dużo daje. U mnie standardowym sposobem jest suszenie włosów głową w dół. Zresztą podobnie z czesaniem. Później psikam lakierem grzebyk taki jak do tapirowania i delikatnie unoszę włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też suszę często z głową w dół ale ostatnio słyszałam, że to niedobre dla włosów :/

      Usuń
  5. Nie miałam nigdy tych produktów z Isany, musze wypróbować. A jeśli tez mają mniej się przetłuszczać to ekstra!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie efekt zmniejszonego przetłuszczania jest dość widoczny. A produkty są tanie więc można spróbować :)

      Usuń