Witajcie serdecznie,
Dziś przychodzę do Was z recenzją toniku do twarzy firmy Sylveco. Wiem, że wiele osób nie korzysta z dobrodziejstw jakie dają toniki do twarzy. Często jest to krok pomijany i bardzo niedoceniany w codziennej pielęgnacji. Ja używanie toniku mam wpojone przez moją mamusię, która zawsze kupowała mi najróżniejsze specyfiki kiedy walczyłyśmy z moim młodzieńczym trądzikiem. Co ciekawe już wtedy moja mama usilnie szukała i wybierała mi te bezalkoholowe. :)
Po moim młodzieńczym trądziku śladu nie ma - okazjonalnie na mojej twarzy pojawiają się wypryski ale to już na szczęście nie to samo co wtedy.
Jak zwykle zaczynamy od obietnic Producenta:
"Hypoalergiczny, delikatny tonik do twarzy, z ekstraktami hibiskusa i aloesu o działaniu ochronnym, rewitalizującym i wzmacniającym, przeznaczony do każdego rodzaju cery. Dzięki dużej zawartości składników nawilżających, skutecznie zabezpiecza skórę przed utratą wilgoci, zapewniając jej odpowiedni poziom nawodnienia. Tonik o lekkiej żelowej formule odświeża i zmiękcza, łagodzi podrażnienia. Uzupełnia demakijaż, może być stosowany wielokrotnie w ciągu dnia na twarz, szyję i dekolt. Pozostawia skórę wyraźnie czystą i promienną, przygotowując ją do dalszych etapów pielęgnacji. Przebadany dermatologicznie.
Skład: Woda, Ekstrakt z hibiskusa, Gliceryna, Ksylitol, Panthenol, Ekstrakt z aloesu, Glukozyd kokosowy, Alkohol benzylowy, Guma ksantanowa, Kwas fitowy, Kwas dehydrooctowy "
Tonik umieszczony jest w charakterystycznej dla marki buteleczce. Bardzo lubię jego szatę graficzną. Sam produkt jest dość gęsty, co może być dość problematyczne, ponieważ początkowo "uciekał" mi z płatka kosmetycznego. Ma bardzo przyjemny zapach i samo używanie jest przyjemne.
Tonik hibiskusowy ma wszystko to czego szukam w toniku. Z przedstawionych powyżej powodów zawsze wybieram te bezalkoholowe (wyjątkiem był tylko Clinique). Ten dodatkowo ma naturalny skład i bardzo dobre działanie. Tonik miał nawilżać i faktycznie delikatnie to robi. Skóra po aplikacji jest lekko lepka, co oczywiście wcale mi nie przeszkadza. Idealnie przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji. Faktycznie, zgodnie z obietnicą producenta nadaje skórze świeżość oraz koi ją.
Jest to produkt, który bardzo polubiłam i z pewnością z wielką przyjemnością będę do niego wracać. Kupicie go w aptekach oraz mniejszych drogeriach w cenie ok 15 zł za 150 ml.
Ja z całego serducha polecam, mimo moich uprzedzeń do naturalnych kosmetyków. Produkt ten jest świetny nawet pomimo tego, że jest małym uciekinierem z wacików. :)
Znacie ten produkt? Polecacie?
Pozdrawiam,
Ela
Babski Folwark
Mam ten tonik. Kilka miesięcy już używam i końca nie widać :D a zapas już czeka w szafce :D ja wylewa troche toniku między dłonie i wklepuje delikatnie w twarz, ten sposób wydaje mi się najlepszy bo nie ma mowy o problemach z uciekniem toniku z platka a tym samym marnowaniu produktu ;)
OdpowiedzUsuńMam ten tonik. Kilka miesięcy już używam i końca nie widać :D a zapas już czeka w szafce :D ja wylewa troche toniku między dłonie i wklepuje delikatnie w twarz, ten sposób wydaje mi się najlepszy bo nie ma mowy o problemach z uciekniem toniku z platka a tym samym marnowaniu produktu ;)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie próbowałam jeszcze, choć przyznam szczerze, że już od jakiegoś czasu mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńMmm nie próbowałam ale sam hibiskus już kusi!! <3
OdpowiedzUsuńhttps://allegiant997.blogspot.com/
miałam i lubiłam, za jakiś czas pewnie do niego wrócę :)
OdpowiedzUsuńMam go i lubię ;)
OdpowiedzUsuńJakiś boom kosmetyczny widać na blogach. Wszyscy mają produkty tej marki, tylko myszy niedzisiejsze :)
OdpowiedzUsuń