sobota, 31 października 2015

Golden Rose Matte Lipstick Crayon - nowa era matowych szminek! :)

Hej!

W poście o szminkach Bourjois pisałam, że rośnie im bardzo silna konkurencja i właśnie dziś przyszedł czas żeby tego konkurenta przedstawić - jest to Golden Rose Matte Lipstick Crayon




Są to pomadki dość nowe w ofercie firmy jednak już zawładnęły sercami wielu kobiet - oczywiście także moim.:) Szminki te naprzemiennie (czyli praktycznie non stop) goszczą na moich ustach. :)


Producent opisuje produkt tak:

"Matowa pomadka do ust Matte Crayon tworzy na ustach aksamitne wykończenie. Wysoka zawartość pigmentów oraz długotrwała formuła sprawia, że pomadka długo utrzymuje się na ustach. Idealnie się rozprowadza, a dzięki zawartości składników nawilżających oraz wit. E dodatkowo odżywia i nawilża usta. Bogata paleta kolorów zawiera odcienie od klasycznej czerwieni po różne odcienie nude."


Szminki te są mniej matowe niż Velvet Matte, o których pisałam w TYM poście. Ich wykończenie jest pomiędzy matem a aksamitem czy satyną. Wyglądają na ustach genialnie - są one gładkie i nawilżone. :)


Pigmentacja pomadek jest rewelacyjna - są bardzo intensywne i perfekcyjnie kryją.

Trwałość - wytrzymują na ustach spokojnie 4-5 godzin. Kolor "wżera" się w usta dlatego znikają w sposób równomierny i estetyczny. 

Aplikacja jest bardzo przyjemna ponieważ szminki te nie mają typowej konsystencji matowych pomadek. Są raczej kremowe i bardzo łatwo się je aplikuje.

Opakowanie
Szminki te są bardzo krytykowane za to, że są tradycyjną kredką czyli musimy je temperować. Jak dla mnie jest to rozwiązanie rewelacyjne ponieważ regularnie ostrzona szminka jest bardziej precyzyjna. Dzięki temu nie musimy używać konturówki czy pędzelka a usta możemy mieć podkreślone idealnie. 

Muszę podkreślić, że nie wysuszają one ust oraz nie podkreślają suchych skórek co niestety było widoczne w serii Velvet Matte. 

Jestem w posiadaniu 3 kolorów - numery 04, 12, 16, ale z pewnością moja kolekcja się powiększy.:)


Numer 12 to delikatny, dziewczęcy róż. Nie jest to kolor Barbie ponieważ jest lekko przygaszony. Idealny na co dzień. Jest to kolor, który wg mnie jest bardzo podobny do 07 z Velvet Matte - VM jest jedynie bardziej "przybrudzony")

Kolor numer 16 to piękna fuksja. Jest to bardzo intensywny kolor. 

Szminka nr 04 to kolor, który prezentuje się różnie w zależności od oświetlenia. W świetle dziennym wygląda na winną czerwień, natomiast w sztucznym świetle czy wieczorem wygląda na przepiękne bordo. Bardzo trudno uchwycić jej odcień na zdjęciach. Jest to rewelacyjny kolor na jesień - jestem totalnie zakochana. :) 

Podsumowując:
Są to szminki o idealnym wykończeniu, trwałości i opakowaniu. Mają piękne kolory, nie wysuszają ust oraz nie podkreślają suchych skórek. Jak dla mnie są idealne - nie odnajduję w nich żadnej wady (nawet maleńkiego minusika). :)

Dostępność: sklepy/wyspy Golden Rose, niektóre mniejsze drogerie oraz strona internetowa producenta.
Cena: ok 12 zł
Pojemność: 3,5 g
Moja ocena: 10/10! Idealna! Muszę znów napisać, że uwielbiam szminki firmy Golden Rose! Mam nadzieję, że gama kolorów w tej serii będzie stopniowo poszerzana. 

Przypominam, że identyczne 3 egzemplarze są do wygrania w rozdaniu na moim blogu na które serdecznie Was zapraszam! Jak widzicie jest o co walczyć. :)


Testowałyście? Jak wrażenia? Jakie kolory polecacie a jakie chcecie zakupić?

Pozdrawiam,
Ela
Babski Folwark




10 komentarzy:

  1. 04 jest piękna, taki odcień w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim też :) Uwielbiam ją! Zapraszam oczywiście do rozdania :)

      Usuń
  2. CUDOWNE! <3 Ogromnie podobają mi się kolory. Mam już jedną pomadkę z GR w kolorze fuksji i jestem z niej bardzo zadowolona. Jeszcze nigdy nie miałam tak dobrze napigmentowanej, ślicznej i trwałej pomadki. Już jedzie do mnie kolejna w innym kolorze. Te kredki także chętnie wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo, że mam sporo szminek z GR to jeszcze na żadnej jakoś wybitnie się nie zawiodłam. Jest to z pewnością jedna z lepszych firm. Życzę powodzenia w rozdaniu :)

      Usuń
  3. 16 i 04 chciałabym mieć, aczkolwiek nigdzie nie mogę ich spotkać u siebie ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam je ;) 11 i 4 to moje ulubione ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie 11 jest piękna :) Z chęcią bym przygarnęła :)

      Usuń