Witajcie serdecznie!
Fanką książki, a tym bardziej filmu o 50 twarzach niejakiego Greya nie jestem ale od niedawna jestem fanką tego oto zapachu. :)
Grey pachnie intensywnie męskimi perfumami. Jest to dokładnie taki zapach jaki uwielbiam na mężczyznach. Nieco słodki ale głęboki. Nie potrafię pozbyć się wrażenia, że znam ten zapach. Kojarzy mi się z zapachem Pacco Rabanne One Million, które swego czasu notorycznie musiał używać mój Mąż (co prawda teraz nie odeszliśmy zbyt daleko bo do Invictusa:))
Zapach jest bardzo intensywny, dlatego chwila palenia wystarczy żeby wypełnić całe pomieszczenie zapachem. Przy dłuższym paleniu czuć go w całym domu więc może być nieco męczący. Dla mnie jest to jednak zapach na każdą porę roku. Bardzo go lubię i jeśli lubisz męskie nuty zapachowe to zdecydowanie zapach dla Ciebie. :)
Znacie zapach o tajemniczej nazwie Grey? :)
Pozdrawiam,
Ela
intryguje mnie ten zapach, ale jeszcze go nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo intryguje mnie ten zapach... musze go wreszcie sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubiłam ten produkt
OdpowiedzUsuńznam go, dosyć ciekawy :)
OdpowiedzUsuńaż muszę go wypróbować, szczególnie że męskie nuty uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawy ;)
OdpowiedzUsuń