Witajcie!
Puder, o którym chcę Wam dziś napisać poznałam w filmikach Katosu. Wiele razy wspominała o jego cudownych właściwościach, że aż zapragnęłam go mieć. Początkowo sprawa nie była prosta ponieważ ciężko było go znaleźć z wysyłką do Polski - w ogóle był duży problem z jego dostępnością.
Ja zamawiałam go w końcu poprzez polską stronę internetową Cosibella, ponieważ na tamtą chwilę cenowo wychodziło mi na to samo - kosztował mnie około 130 zł za gigantyczne opakowanie 85 g.
Puder ma biały kolor oraz jest bardzo drobno zmielony. Subtelnie rozjaśnia makijaż, ale muszę to podkreślić, że nie bieli w widoczny sposób.
Uwielbiam efekt jaki daje - cera jest ujednolicona, wygładzona, zmatowiona, ale na szczęście nie jest to efekt płaskiego matu. Chciałabym położyć nacisk na słowo "wygładzona" ponieważ faktycznie puder niweluje widoczność drobnych zmarszczek i porów. Puder dogaduje się ze wszytskimi posiadanymi przeze mnie podkładami oraz BB kremami. Nic się nie waży i nie ściera. Ten puder jest genialny jeśli chodzi o utrwalanie korektora pod oczami. Nie wysusza skóry oraz nie podkreśla suchych skórek.
Jedyną wadą jaką znajduję w tym produkcie jest jego opakowanie, ponieważ musimy wysypywać go za każdym razem na dłoń by nałożyć puder. Zawsze oczywiście można go przesypać do jakiegoś opakowania po zużytym już pudrze.
Ja zdecydowanie go polecam. Używam go już od pół roku, a zużycie jest znikome - chyba starszy mi na najbliższe dwa lata. :) Możecie oczywiście zamówić go razem z koleżanką czy nawet dwiema i rozsypać, a na pewno nie pożałujecie.
Ja go uwielbiam :)
Znacie ten produkt? Słyszałyście te "ochy i achy" na jego temat?
Pozdrawiam,
Ela
Babski Folwark
Na razie mam zapas, może kiedyś się zdecyduje :)
OdpowiedzUsuńna pewno zastanowię się nad jego kupnem ;)
OdpowiedzUsuńNie znam go zupełnie :(
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim już sporo dobrego, zarówno na polskim jak i zagranicznym YouTubie i mam na niego wielką ochotę. Jak za taką pojemność cena naprawdę przystępna :D Na razie mam mały zapas pudrów, ale później na pewno o nim pomyślę :D
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, bardzo ciekawy ;) Opakowanie faktycznie mało wygodne, ale wystarczy dokupić jakieś z sitkiem ;)
OdpowiedzUsuńJa póki co nie używam pudrów
OdpowiedzUsuńKurcze nie słyszałam o tym, ale chyba się skusze i ta pojemność :o :D
OdpowiedzUsuńhttps://allegiant997.blogspot.com/2016/10/moje-pazurki-i-nie-wybuchajaca-lampa.html
Jestem zainteresowana jego kupnem :D Muszę tylko "wykończyć" moje zapasy :D
OdpowiedzUsuńZapraszam-Mój blog
Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)
Nigdy o nim nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Mogłabym Cię prosić o poklikanie w linki u mnie w najnowszym poście, będę Ci bardzo wdzięczna :)
Szczerze mówiąc to pierwszy raz widzę ten puder :)
OdpowiedzUsuńChętnie się w niego zaopatrzę po przeczytaniu Twojej recenzji :)
Zapisuję go na wish liście :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć w linki TU ? Dzięki:*
Nigdy o nim nie słyszałam, ale bardzo mnie nim zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Mogłabym Cię prosić o kliknięcie w linki u mnie w najnowszym poście, będę Ci bardzo wdzięczna :)
Widać, że warto, m.in. ze względu na wydajność. ;]
OdpowiedzUsuńnie znam tego produktu ale chętnie bym przetestowała :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja się boję takich giga opakowań, bo zazwyczaj te polecane u mnie się nie sprawdzają totalnie. Jedynie by Nanda był strzałem w 10, a tak to niestety nie służą mi żadne inne, żeby zachować przyzwoity mat na twarzy na cały dzień.
OdpowiedzUsuń