Witajcie!
Dziś zapraszam Was na recenzję tego oto cudaczka z firmy Tony Moly. Jak wiecie nigdy nie opalam skóry twarzy. Dlaczego? Ponieważ po pierwsze do niczego mi to nie potrzebne, po drugie opalanie prowadzi do szybszego starzenia, a po trzecie mam piegi więc gdy je dodatkowo opalę wyglądam jak Ania z Zielonego Wzgórza. :) Jak spisał się ten gagatek? Zapraszam dalej. :)
Bloker ten polecany jest przez producenta do wszystkich rodzajów skóry i faktycznie na każdej skórze się sprawdzi. Zawsze nakładam go na lekki krem na dzień i w takiej konfiguracji sprawdza się idealnie.
Nie bieli skóry oraz nie wpływa na trwałość podkładu. Nie powoduje także błyszczenia skóry, a wręcz mam wrażenie, że delikatnie ją matowi. Co prawda nie testowałam go w tropikach i w ekspozycji na słońce przez długie godziny non stop ale w normalnych codziennych okolicznościach. Letnie spacery czy leniwe popołudnie na leżaku nie były mi straszne. :) Myślę, że równie dobrze sprawdziłby się na śródziemnomorskiej plaży (ale to może przetestuję w przyszłym roku :))
A po za tymi wszystkimi zaletami czyż on nie jest uroczy?
W Sephorze jeszcze niestety go nie widziałam ale spokojnie dorwiecie go na Ebayu. Kosztuje ok 40 zł. Z czystym sumieniem polecam!
Pozdrawiam,
Ela
Babski Folwark
Fajna cena, więc chętnie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam :) jak dla mnie jest świetny :)
UsuńZ Tony Moly mam sfochowanego królika do ust :D Chętnie bym kupila wiecej rzeczy tej firmy :))
OdpowiedzUsuńPrawda jest taka, ze ciężko im się oprzeć :)
Usuńojej, ale cudownie wygląda!
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie :) KLIK
Dokładnie, jak praktycznie wszystkie produkty tej firmy :) Już pędzę do rozdania :)
UsuńCiekawe! Z chęcią wypróbuję! melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie! :)
UsuńAle fajne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńTa firma mnie zawsze kusi tymi cudnymi opakowaniami :)
UsuńWygląda świetnie, aż kusząco :D
OdpowiedzUsuń