Witajcie!
Dziś chciałabym napisać Wam o kolejnym zapachu świec od firmy Bispol. Jak zapewne pamiętacie lubię świece z tej firmy. Dlaczego? Ponieważ są w bardzo przystępnej cenie (ok 6 zł), są ogólnodostępne i długo się palą.
Uwielbiam świece w słoiczku z zatyczką ponieważ gasząc świecę nie zadymiam pomieszczenia i dalej mogę cieszyć się pięknym zapachem.
Jak pachnie Forest Fruit?
Bardzo przyjemnie i nie bardzo mocno. Cały pokój wypełnia się zapachem ale nie jest on męczący. Czuć w nim maliny i jeżyny - choć zapach jest lekko kosmetyczny to jest bardzo przyjemny. Pchanie smakowicie! :)
Świeca jest bardzo wydajna, pali się równomiernie ok 30 godzin (zawsze ciężko mi określić ile czasu zajęło mi wypalenie danej świecy, ponieważ nie palę ich w jednym "ciągu" :))
Bardzo lubię także podgrzewacze tzn "tealighty" z tej firmy. Niedługo o nich napiszę. Ostatnio w pobliskim sklepie natknęłam się na podgrzewacze o zapachu Erotic więc muszę je zakupić i przetestować. :)
Znacie świece Bispol?
Pozdrawiam,
Ela
Uwielbiam świece zapachowe:)
OdpowiedzUsuńZnam je dobrze ze słyszenia, ale sama jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńznam ich świeczki są cudowne ;)
OdpowiedzUsuń"Pyszny", owocowy zapach to coś dla naszych nosów!
OdpowiedzUsuńPolubiłam się z zapachami tej firmy. Są wyczuwalne, ale nie na tyle, żeby mnie mdlić czy nużyć :)
OdpowiedzUsuńJa wciąż jestem zauroczona woskami ale coraz bardziej ciągnie mnie do świec :-)
OdpowiedzUsuńSama je mam i są genialne.
OdpowiedzUsuńObserwuję ! ♥
Zapraszam : https://diamentoowa.blogspot.com/
Uwielbiam ich świece.
OdpowiedzUsuńchętnie bym powąchała :)
OdpowiedzUsuńno popatrz, a ja jej totalnie nie znam :) muszę się zakręcić:)
OdpowiedzUsuńMiałam podgrzewacze z tej firmy i były fajne :)
OdpowiedzUsuńoo, boski zapach!
OdpowiedzUsuńpiekny zapaszek
OdpowiedzUsuń