Podobno opryszczka jest jak katar czyli nieleczona trwa tydzień, a leczona 7 dni. :) Jednak u mnie te teorie by się nie sprawdziły ponieważ choruję na "manię dotykania". Gdy tylko coś mi wyskoczy co chwilę łapię się, że już ruszam, sprawdzam, dotykam. Pomysł na poruszenie tego tematu jest dość świeży ponieważ dopiero co wyleczyłam to ohydztwo z mojej twarzy. W lecie także narażone jesteśmy na tego typu dolegliwości ze względu na ciągłą zmianę temperatur (klimatyzacja, wiatraki, nawiewy itp).
Jak poradzić sobie z opryszczką?
Wewnętrznie zawsze sięgam po coś przeciwwirusowego - tym razem był to Groprinosin, ponieważ dostępny jest on bez recepty.
Źródło: doz.pl |
- u mnie są to zawsze plastry na opryszczkę Compeed.
Źródło: doz.pl |
Moja opryszczka 5 dnia już była praktycznie niewidoczna. Nie naklejałam już plastra, a zamalowałam podkładem. Jeszcze nigdy nie uporałam się z opryszczką w tak krótkim czasie - ustanowiłam swój nowy rekord. :)
Polecam spróbować Wam plastry na opryszczkę jeśli tylko będziecie miały taki problem (czego oczywiście nikomu nie życzę). Są one dość drogie ponieważ za 15 szt płacimy ok 23 zł, jednak nie będziecie żałować.
Pozdrawiam,
Ela
Babski Folwark
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz