Dziś zapraszam na prezentację oraz krótką recenzję matowych pomadek firmy Wibo. Są to szminki o przedłużonej trwałości. Producent pisze o nich tak:
"Długotrwała pomadka do ust o właściwościach nawilżających i wygładzających. Zawarte w niej woski chronią przed wysuszeniem. Sprawiają, że usta są aksamitnie, gładkie i elastyczne. Subtelny zapach i piękny kobiecy kolor gwarantuje perfekcyjne wykończenie każdego makijażu na wiele godzin."
Zaliczyłam kolejne podejście do skarpetek peelingujących. Poprzednim razem się niestety nie udało - dla przypomnienia o skarpetkach Mizon można przeczytać TU.
Dziś chciałabym przedstawić Wam produkt firmy Mary Kay udostępniony mi do testów przez moją siostrę Jolę. Jak dla mnie mikrodermabrazja to to raczej nie jest ale za to bardzo mocny peeling. Na blogu już była recenzja peelingu do twarzy i zdania nie zmienię, że to tamten jest moim ulubieńcem ale ten jest fajną alternatywą.
Dziś ostatni post z serii dotyczącej promocji w Rossmannie. Najbardziej czekam właśnie na tą część ponieważ z chęcią przygarnę jakąś nową szmineczkę (mam manię testowania) :)
Balsam pod prysznic? Czy to ma sens? Od jakiegoś czasu uważam, że jednak ma. :) I to za sprawą produktu marki Eveline. Już od dawna czaiłam się na tego typu kosmetyki jednak balsam Nivea odstraszył mnie parafiną na wysokim miejscu w składzie. Tu mamy naprawdę przyzwoity skład i fajne działanie.
Cały czas mamy weekend i leniuchujemy a więc przychodzę do Was z luźnym, krótkim postem dotyczącym produktów, które w ubiegłym miesiącu używałam najchętniej i bardzo dobrze mi się sprawdzały. Tradycyjnie będą to dwa produkty - jeden do pielęgnacji, drugi do makijażu.
Po zimie moje dłonie były w dość kiepskim stanie. Jak zapewne wiecie do balsamowania muszę się zmuszać, a podobnie mam właśnie z kremowaniem stóp czy dłoni. Krem do rąk z woskiem pszczelim i olejem makadamia firmy Anida okazał się moim wybawieniem.