poniedziałek, 13 czerwca 2016

Livioon No. 4 - perfumy zamiennik dla Bvlgari Jasmin Noir

Witajcie!

Perfumy to moja druga - zaraz  po kosmetykach słabość. Choć z perfumami mam troszkę inaczej - tzn. mam dwa etapy. Pierwszy etap to intensywne zbieractwo i kupowanie wszystkiego co tylko mi się spodoba, natomiast etap drugi to wykańczanie tego co uzbierałam. Gdy znowu moje buteleczki sięgają dna wchodzę w etap pierwszy. Obecnie jestem pod koniec etapu pierwszego - czyli nagromadziłam sporo zapachów więc całą jesień i zimę będę je intensywnie zużywać. Planuję zrobić jeszcze oddzielny wpis z moją kolekcją zapachów. :)


A dziś opowiem Wam o zapachu Marki Livioon np. 4 czyli o tańszym zamienniku zapachu Bvlgari Jasmin Noir. 


Livioon - o firmie:

"Livioon jest firmą specjalizującą się w sprzedaży luksusowych perfum pochodzących z Francji – kraju, który do dnia dzisiejszego słynie z ich produkcji. Dziś perfumy to sposób na wyrażenie siebie, swoich uczuć i marzeń. Zapach towarzyszy nam każdego dnia przywołując najdalsze wspomnienia, przypominając bliskich lub szczególne wydarzenia naszego życia. Perfumy dobrej jakości tworzą aurę pożądania i luksusu. Codzienne używanie perfum to nie tylko nawyk estetyczny ale cała historia kultury życia społecznego.
Pomysł powstania Livioon zrodził się kilka lat temu podczas pobytu w Prowansji, której obszar charakteryzuje ogromny wybór roślin stanowiących składniki do tworzenia kompozycji zapachowych.

W celu przybliżenia asortymentu Livioon jak najszerszej grupie odbiorców , postanowiliśmy wykorzystać  do dystrybucji  naszych produktów kanał sprzedaży bezpośredniej MLM. "

Czyli każda z nas może zostać konsultantką tej firmy - zainteresowanych odsyłam TU.


Wracając do recenzji tradycyjnie zaczniemy od opisu Producenta:

"Livioon No. 4
PERFUMY 50ml
Zaperfumowanie: perfumy (20%)
Cena: 77,90zł

Nuta zapachowa: drzewna
Kategoria zapachowa: Intensywnie świeży

Elegancki, uwodzicielski zapach dla kobiet o nietuzinkowym charakterze. Perfumy są unikalną kompozycją delikatnego i orzeźwiającego aromatu gardenii połączonej z mrocznym, zagadkowym jaśminem i migdałami. Otulona w ten zapach kobieta jest pewna siebie, niezależna i uwodzicielska."



Producent podkreśla, że poziom zaperfumowania wynosi ponad 20% co czyni zawartość perfumami, a nie tylko wodą perfumowaną. Ma zapewniać to nam wyrazisty zapach oraz niezwykłą trwałość. Faktycznie muszę przyznać, że zapach jest niesamowicie intensywny, a perfumy utrzymują się na mojej skórze bardzo długo (8 godzin spokojnie), natomiast na ubraniach utrzymują się do prania (na szaliku czuć je kilka dni).


Bardzo żałuję, że nie umiem opisywać zapachów ponieważ ten z pewnością jest wyjątkowy. Początkowo czuć w nim lekką gorycz, a dopiero po chwili bajkową słodycz jaśminu. Jednak to nie jest taki oczywisty jaśmin ale pięknie i z wyczuciem ochłodzony innymi dodatkami. Niestety nie potrafię określić nut zapachowych tych perfum - bardzo mocno czuć w nich nuty drzewne, które uwielbiam oraz po chwili wyczuwam w nich lukrecję.


Co istotne, gdy wąchamy zapach z butelki wyczujemy tylko gorycz, natomiast po rozpyleniu - kontakcie ze skórą czy ubraniem nasz nos zatopi się w jego jaśminowej słodyczy.

Zapach ten z pewnością jest wyjątkowy, głęboki i pełen luksusu. Jak dla mnie bardziej na jasień i zimę lub letni wieczór. Kojarzy mi się z idealnym zapachem na randkę - ale oczywiście taką połączoną z piękną wieczorową suknią, biżuterią i kolacją ze świecami w najdroższej restauracji w mieście. :)

Jest to zapach dodający mi pewności siebie, dopełniający eleganckie stylizacje... absolutnie wyjątkowy, intrygujący i zniewalający. 

Poleciłabym go fankom ciężkich zapachów, nut drzewnych oraz kwiatowych. Myślę, że nie spodoba się on kobietom lubiącym zapachy świeże, lekkie, cytrusowe. Choć na pewno warto się nim zainteresować. 


Znacie zapachy firmy Livioon? 

Pozdrawiam,
Ela
Babski Folwark


9 komentarzy:

  1. Nie znam w ogóle tej firmy, a tym bardziej zapachy są mi obce :) ale wszystko przede mną :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak :) Perfumy są bardzo trwałe więc polecam :)

      Usuń
  2. Nie jestem zwolenniczką zamienników;) O widzę Pandorkę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pandorkę uwielbiam :) Ale na szczęście póki co jej zawartość mnie satysfakcjonuje i nie chcę więcej :)

      Usuń
  3. Nie znam, ale ja w ogóle ignorantka w kwestii perfum jestem ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też dość długo byłam ale od jakiegoś czasu mam fioła :)

      Usuń
  4. Zgadzam się z opisem w zupełności;) i dodam, że wiele innych zapachów również zasługuje na uwagę�� jestem konsultantką Livioon i mogę dodać od siebie, że nie tylko perfumy są świetne- atmosfera jaka panuje na szkoleniach i spotkaniach i ludzie dają taki zastrzyk energii, pomysłów i wiary w siebie, że można góry przenosic�� jezeli chcecie poznać fajnych ludzi i dodatkowo zarobić to zapraszam do współpracy akilianek@wp.pl

    OdpowiedzUsuń