Witajcie!
Ostatnio pisałam o wosku zapachowym więc pozostaniemy na blogu w temacie zapachowym. Perfumy od zawsze uznawane były za dobro luksusowe, choć obecnie to podejście się tochę zmieniło, co z jednej strony cieszy, jednak z drugiej trochę smuci fakt jak je czasem traktujemy. Ja nie wyobrażam sobie wyjść z domu bez psiknięcia się choćby ich kropelką. W swojej kolekcji mam wiele buteleczek i powiem Wam szczerze, że cieszą one zarówno mój nos, jak i oko. Przeplatają się u mnie zapachy droższe z tymi tańszymi, ponieważ uważam, że w rożnych kategoriach cenowych można znaleźć perełki. Z pewnością nie jestem specjalistką w tej dziedzinie, bo do niej mi daleko, jednak śmiało mogę określić się jako miłośniczkę perfum.