sobota, 17 października 2015

Denko ostatnich miesięcy - pielęgnacja twarzy+ minirecenzje :)

Hej!


Ciągle zwlekam z tym postem bo znów coś się już prawie kończy. :) Chciałabym, żeby ten post był dość krótki jednak może być to trudne. Wykończonych produktów mam sporo - dziś jest to pielęgnacja - zostaje jeszcze kolorówka ale o tym innym razem.:)



Bielenda, Bawełna, Skuteczny 2-fazowy płyn do demakijażu oczu - Sprawdził się u mnie identycznie jak jego brat Avocado, dlatego cytuję minirecenzję z marca: "bardzo dobrze "rozpuszcza" wodoodporny tusz do rzęs oraz różnego rodzaju eyelinery. Ciężko nim zmyć makijaż "do czysta" głównie chodzi mi o ruszenie wodoodpornych czy wodoopornych produktów, resztę robię żelem do mycia twarzy i płynem micelarnym. Nie lubię trzeć oczu i tak omijam ten proces:) Nie podrażnia oczu. Jest wydajny. Ogólnodostępny i tani. Wiadomo, że lepiej by było gdyby zmywał do czysta dlatego moja ocena to 6/10. "

Bourjois, Płyn micelarny - jeden z ulubionych. Nie szczypie w oczy, zmywa makijaż, jest dość tani. Bardzo lubię. A więcej o moim demakijażu możecie przeczytać w TYM poście




Tołpa, Geen Ujędrnianie 40+, Krem pod oczy - miał doczekać się recenzji ale nie potrafiłam zmusić się do jej napisania. Ten krm wywołuje u mnie jakąś niechęć - może dlatego, że wiązałam z nim duże nadzieje... Jest to produkt bardzo przeciętny - słabo nawilża, prawie wcale nie ujędrnia. Teoretycznie jest przeznaczony dla skóry  40+ więc skoro nie sprawdza się pod oczami u 25-latki to jest ewidentnie za słaby. Dodatkowo nie należy do najtańszych - kosztuje ok 30 zł. Za dużo niższą cenę kupiłabym krem Avon Clinical lub żel z Flosleku i byłabym o wiele bardziej zadowolona. 


Avon, Anew Clinical -  Jeden z ulubionych. Recenzja do przeczytania TU. 



Ziaja, Tonik Witaminowy - toniki Ziaja lubię i kupuję dość regularnie. Są idealne do odświeżenia skóry. Ten lekko nawilżał skórę i używało się go naprawdę przyjemnie. Cena to ok 7 zł. Obecnie zrezygnowałam z Ziaji na rzecz hydrolatu - niebawem będzie recenzja. :) 



Mizon, All In One Snail Repair Cream - bardzo dobry krem, który pomaga w gojeniu i regeneracji skóry. Jeśli ślimak Wam niestraszny to polecam. Obszerną recenzję przeczytacie TU



It's skin, WH Effector - jakoś nie widzę różnicy między poszczególnymi rodzajami kremów wodnych tej firmy. Dobrze nawilżają i przygotowują skórę na aplikację kremu. Ten ma za zadanie "wybielać" skórę i faktycznie lekki efekt rozjaśnienia piegów był widoczny. Recenzję wersji Propolis znajdziecie TU.



Ziaja, Przeciwzmarszczkowy krem do twarzy z filtrem 50 +  - całkiem fajny produkt, tylko dość mocno natłuszczający. Jeśli go nakładałam to tylko pod podkłady matujące. Nie zużyłam całego ponieważ mało czasu spędzam na słońcu (zawsze staram się chować w cieniu- moja skóra nie lubi się opalać).


Missha, Creamy Strawberry Latte Cleansing Foam - Recenzja TU. Teraz mam coś delikatniejszego dla oka i kocham to :) Teraz jestem już pewna, że na Misshę więcej się nie zdecyduję - mimo, że twarz oczyszczała świetnie to szczypania w oczy więcej bym nie zniosła. 


I to już moje wszystkie zużycia z pielęgnacji twarzy. Obecnie jak zapewne wiecie z Instagrama testuję kremy Lirene i także niebawem będzie tu recenzja.:) Dodatkowo mam jeszcze dwa kremy do recenzji z okresu wakacyjnego (jeszcze nie zużyte - tylko chwilowo odstawione) także pomysłów na recenzję póki co mi nie brakuje. :) 

Rozdanie miało być w 100 poście jednak produkty, które dla Was zamówiłam wędrują z dalekich krajów więc będziemy musiały na nie zaczekać. :)

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego weekendu!
Ela
Babski Folwark

2 komentarze:

  1. Też bardzo lubię ten płyn z Bourjois :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swego czasu był tu w blogosferze hitem. Od tego czasu kupuję regularnie :)

      Usuń