Hej!
Jakiś czas temu napisałam, że denka pojawiać się będą jak uzbieram większą ilość produktów - no i nazbierałam.... Tak dużo, że muszę podzielić produkty na kategorie aby post nie był epopeją.
A więc, żeby zbyt długo nie było to przechodzę do rzeczy.
Serical, Crema al Latte - rozpisywać się nie będę - wszystko co miałam do powiedzenia o tym produkcie jest w TYM POŚCIE. :)
Garnier Fructis, Color Resist - recenzja tej maski również pojawiła się na blogu TU.
Vatika, Henna Conditioner - odżywka, którą dostałam od Madzi :* Jest to bardzo dobry produkt jednak niestety w Polsce jest praktycznie niemożliwy do zakupienia. Może być bardzo fajną pamiątką np z Egiptu. Włosy po użyciu tej maski są odżywione i niesamowicie błyszczące. Uwielbiam ją! Dodatkową jej wadą (obok dostępności) jest jej bardzo słaba wydajność (oczywiście przy moich długich włosach).
Timotei, Precious olis - Znalazłam ją w jednej z edycji Joyboxa. Jak dla mnie odżywka jest prawdziwym przeciętniakiem - na pewno trochę nawilża włosy i ułatwia ich rozczesywanie ale jest wiele tańszych odżywek, które spisują się o wiele lepiej.
Garnier, Ultra Doux Olejek z Awokado i mało karite - prawdziwy graal wśród odżywek. Uwielbiam! Kocham! Aż się dziwię, że nie napisałam osobnego postu o niej. Na pewno odkupię! Włosy po niej są wygładzone, nawilżone, błyszczące czyli daje mi wszystko o czym marzę jeśli chodzi o pielęgnację włosów. Jeśli nie próbowałyście koniecznie musicie to nadrobić. Ja lecę do drogerii! :)
Klorane, Conditioning balm with mango butter - takie nic za 40 zł?! Skandal! Z moimi włosami nie robi nic. Dramat i tragedia. Więcej nie jestem w stanie nic powiedzieć bo ten produkt wywołuje u mnie agresję - tyle pieniędzy w błoto.
Aussie, Frizz Miracle Conditioner - jest to kolejny produkt z tych, które na moich włosach się nie sprawdziły. Odżywka działa na moje włosy bardzo przeciętnie i słabo radzi sobie z wygładzeniem moich z natury gładkich włosów więc nie wiem jak poradzi sobie z tymi puszącymi. Podobno już wycofana - może ze względu na słabe opinie krążące po sieci.
Biały Jeleń, Hipoalergiczny szampon do włosów, Complex dermo-łagodzący al skóry tłustej i wrażliwej - kolejny produkt tej firmy, który mnie nie zawiódł. Bardzo dobrze myje włosy, przedłuża świeżość włosów, nie wysusza włosów i nie podrażnia. Cóż więcej chcieć od szamponu? Jest to bardzo dobry produkt.
I to by było na tyle. Używałyście któregoś z tych produktów? Co o nich myślicie?
Pozdrawiam,
Ela
Babski Folwark
Mam Timotei Precious Oils i też bez rewelacji...tak jak Garnier Ultra Doux, który opisywałaś. Moje włosy najwyraźniej nie przekonały się do tych wszystkich pozytywnych opinii i postanowiły być inne :P
OdpowiedzUsuńMoje włosy raczej wybredne nie są więc dużo produktów im pasuje. Produkt na prawdę musi być kiepski jeśli na moich włosach się nie sprawdza. A nivea long repair próbowałaś? :)
Usuń